to będzie mój jedyny komentarz do tego, co stało się 12 lipca 2020 roku. Do tego, co działo się wcześniej, a czego nie można opisać innymi słowami niż manipulacja, cynizm, dezinformacja, fałsz, łgarstwo, szerzenie nienawiści, upodlenie, wygrana za wszelką cenę…

Nie mogę pisać dalej, bo zaraz się rozpłaczę.

Już płaczę

Nie potrafię, przynajmniej dzisiaj nie potrafię patrzeć na przyszłość inaczej niż czarne okulary.

Czy naprawdę show must go on?

Pewnie tak, tylko jak?